Warning: Undefined array key 5 in /customers/0/2/4/skisprungschanzen.com/httpd.www/source/address.php on line 225
Nasze archiwum ma już 4000 kompleksów skoczni!
7000th ski jumping hill added to the Archive!
New Granåsen ski jump in Trondheim inaugurated
Fire destroys ski jumps in Biberau-Biberschlag
Copper Peak: Funding of the renovation finally secured
22.01.2025
21.01.2025
20.01.2025
19.01.2025
18.01.2025
17.01.2025
Reklama:
Partner:
.
Punkt K: | ok. 60 m |
Inne skocznie: | brak |
Igelit: | brak |
Rok budowy: | lata 1960 |
Status: | projekt niezrealizowany |
Klub narciarski: | Žalgiris |
Współrzędne: | 54.705936, 25.326834 ✔ |
W 1951 roku na 70-metrowej wówczas skoczni w Kirowie odbyły się międzynarodowe zawody w skokach narciarskich, w których swój debiut poza granicami ojczyzny miała reprezentacja Litwy. Chociaż litewscy skoczkowie dwukrotnie osiągali odległość 59,5 metra (co było wówczas rekordem Litwy w długości skoku) to większość kadry, przywykła do treningów na obiektach 15 i 20-metrowych, czuła obawę przed dłuższymi lotami.
Po powrocie z tego niezbyt udanego debiutu, jeszcze tego samego roku stworzono program rozwoju skoków na Litwie. Dzięki niemu zbudowano wiele nowych obiektów, m. in.: Trokach (Trakai), Telszach (Telšiai), Niemenczynie (Nemenčinė) czy Ucianie (Utena). Na popularności zyskały też zawody na największym wówczas obiekcie w kraju, który znajdował się w Ignalinie. Skocznia pozwalała wówczas na osiąganie około 35-metrowych odległości, planowano nawet jej rozbudowę do rozmiaru 50-metrowego, jednak zdawano sobie sprawę z potrzeby stworzenia czegoś jeszcze większego, jeśli litewscy skoczkowie chcieliby rywalizować na poziomie międzynarodowym.
Pojawiły się wtedy plany konstrukcji 60-metrowego obiektu w Wilnie. Wybór stolicy jako lokalizacji największej skoczni w kraju nie był przypadkowy, gdyż miasto posiadało długie tradycje narciarskie oraz istniały już w nim wcześniej dwa inne obiekty. Do budowy przekonywał między innymi piszący dla gazety „Sportas” A. Aškinis oraz wielu litewskich zawodników, którzy zdawali sobie sprawę z potrzeby powstania tak dużej skoczni na terenie kraju. Na początku lat 60-tych prace ruszyły: wyprofilowano zeskok, przygotowano długi wybieg, na którym można było spokojnie wyhamować oraz zbudowano drogę prowadzącą pod obiekt.
Niestety, najprawdopodobniej z powodu braku wystarczających środków finansowych, nie powstała wieża najazdowa, a samej skoczni nigdy nie ukończono. Do dziś w tym miejscu w dzielnicy Sapieginė zachował się wyraźnie widoczny profil zeskoku, na którym planowano ustanawiać kolejne rekordy Litwy w długości skoku narciarskiego.
Reklama:
Komentarz: