Warning: Undefined array key 6 in /customers/0/2/4/skisprungschanzen.com/httpd.www/source/address.php on line 199
Nasze archiwum ma już 4000 kompleksów skoczni!
7000th ski jumping hill added to the Archive!
New Granåsen ski jump in Trondheim inaugurated
Fire destroys ski jumps in Biberau-Biberschlag
Copper Peak: Funding of the renovation finally secured
14.01.2025
Reklama:
Partner:
.
Punkt K: | 25 m |
Rekord skoczni: | 27,0 m (R. Hohenrainer , 1930) |
Inne skocznie: | brak |
Igelit: | brak |
Rok budowy: | 1928 |
Przebudowy: | 1929 |
Data wyburzenia: | 1930 |
Status: | zniszczona |
Klub narciarski: | SSV Weilheim |
Współrzędne: | 47.82855, 11.15699 ✔ |
Na "Gögerl", charakterystycznej górze Weilheim położonej przy południowej granicy miasta, nowa skocznia narciarska została zainaugurowana w słoneczną niedzielę, w lutym 1930 r. Atmosfera była świetna, ojciec sportu Widmann z Weilheim objął kierownictwo oraz został anonserem i wtedy pojawili się skoczkowie z Partenkirchen i Murnau. Pod koniec zawodów zwycięzcy byli honorowani i celebrowani w "Dachsbräu" w Weilheim. Miejscowi skoczkowie narciarscy mieli wiele planów na przyszłość, jednak pierwsze oficjalne zawody były w tym samym czasie ostatnimi.
Jednak jak potoczyła się historia tutejszych skoków? Kiedy aktywność narciarska przyciągała coraz więcej fanów po I Wojnie Światowej, w Weilheim założono związek chodzących na butach śnieżnych, który początkowo organizował tam wyścigi oraz zawody w skokach narciarskich na Römerhügerl, a później na śnieżnych skoczniach narciarskich w Gögerl. Safascynowana i entuzjastyczna młodzież zawsze miała ideę budowy prawdziwej skoczni narciarskiej, zatem rozpoczęli realizować plany jesienią 1928 r. Około 15 chłopców rozpoczęło bolesne prace ziemne kilofami i łopatami. Inicjatorem konstrukcji był młody Georg Bayer, który był oprócz Josefa Schmida jedynym, który pozostał wierny skokom narciarskim, poprzez późniejsze starty dla SC Murnau i WSC Peißenberg.
Pierwszy śnieg spadł jak planowano, a na pierwsze zawody nie zaproszono żadnych zewnętrznych klubów narciarskich. Zamiast nich uczestniczyło jedynie kilku zawodników miejscowego gimnazjum z internatem. Najlepsze odległości wszystkich 20 nastolatków dochodziły do 18 metrów i zdarzyło się kilka upadków. Ponieważ te rezultaty nie były satysfakcjonujące dla każdego, nachodzącego lata zaczęto budować bardziej stromy, sztuczny najazd z drewna i zmieniać kąt stoku. Te wysiłki były wspierane przez drugiego burmistrza , który zagwarantował wysyłkę drewna przez miasto. Pierwszy test w grudniu 1929 r. zapewnił dłuższe i bardziej bezpieczne skoki, zatem wspomniany na początku dzień nadszedł. Niestety skocznia przetrwała z tymi pojedynczymi oficjalnymi zawodami, ponieważ młodzi chłopcy z Weilheim nagle przerzucili się jedynie na granie w hokeja, przez co zbudowana w bólach skocznia narciarska przez lata uległa zniszczeniu.
Reklama:
Komentarz: