Warning: Undefined array key 6 in /customers/0/2/4/skisprungschanzen.com/httpd.www/source/address.php on line 199
Nasze archiwum ma już 4000 kompleksów skoczni!
7000th ski jumping hill added to the Archive!
New Granåsen ski jump in Trondheim inaugurated
Fire destroys ski jumps in Biberau-Biberschlag
Copper Peak: Funding of the renovation finally secured
17.12.2024
16.12.2024
15.12.2024
14.12.2024
13.12.2024
12.12.2024
Reklama:
Partner:
.
Punkt K: | 25 m |
Rekord skoczni: | 24,5 m (Berthold Kieninger , 1953) |
Wysokość wieży: | 7 m |
Inne skocznie: | brak |
Igelit: | brak |
Rok budowy: | 1951 |
Status: | zniszczona |
Klub narciarski: | TSV Crailsheim |
Współrzędne: | 49.145447, 10.088299 ✔ |
TSV Crailsheim rozpoczęło budowę skoczni narciarskiej w Eichwald 1 lipca 1950 roku. Kierownikiem budowy był inżynier geodezji Hans Pauschinger. Członkowie klubu i inni wolontariusze poświęcili 3450 godzin na planowanie, prace ziemne, betoniarskie i ciesielskie. Firmy z Crailsheim przekazały materiały i koszty wynagrodzeń w wysokości 2010 marek niemieckich. 16 grudnia 1951 r. drewniana konstrukcja wieży najazdowej o wysokości około 7 m została ostatecznie ukończona. Skocznia z punktem K=25 m została wkrótce zatwierdzona przez przedstawicieli okręgu Ostalb w miejscowym związku narciarskim i dopuszczona do użytkowania.
20 stycznia 1952 r. ponad 1000 widzów przybyło na zawody inauguracyjne. Julius Habermeier, ówczesny szef sekcji narciarskiej TSV Crailsheim, oddał pierwszy skok. Ze względu na krótką długość rozbiegu, odległości skoków w konkursie otwarcia były rozczarowujące - Walter Erben uzyskał 16,5 metra. Zaledwie tydzień później na Eichwaldschanze odbyły się młodzieżowe mistrzostwa okręgu Ostalb. Walter Erben wygrał w klasyfikacji generalnej, ale najdłuższy skok oddał zawodnik SV Unterkochen - 23,5 m. W 1953 r. Berthold Kieninger ustanowił rekord skoczni - 24,5 m.
Eichwaldschanze zapewniło przygodę i zabawę podczas kilku mroźnych, śnieżnych zim. Zawody karnawałowe były szczególnie popularne wśród widzów. Skocznia, wykonana z drewna iglastego, z czasem rozpadła się, a cieplejsze zimy sprawiły, że naprawy nie były opłacalne. Leśna przecinka po skoczni jest już zarośnięta, więc tylko kilka betonowych słupów przypomina o czasach świetności Crailsheim jako miejsca związanego ze skokami narciarskimi.
Reklama:
Komentarz: